poniedziałek, 1 sierpnia 2016

[006] Złodziej pioruna - Rick Riordan

Czasem nachodzi mnie ochota, żeby przeczytać coś ciut starszego. Większość z Was zabiłaby mnie, gdybyście się dowiedzieli, że jak dotąd nie miałam styczności z Rickiem Riordanem.. naprawdę mi przykro i właśnie zaczynam naprawiać moje błędy!! Miałam ostatnio okazję widzieć się z Aypą z Magii Mangi, która pożyczyła mi całą serię o Percym, grożąc przy tym śmiercią i męczarniami w otchłaniach Tartaru.

Tytuł: Złodziej pioruna
Tytuł oryginału: Percy Jackson and
the Lightning Thief
Autor: Rick Riordan
Seria: Percy Jackson
 i bogowie olimpijscy
Tom: 1
Wydawnictwo: Galeria Książki
Tłumaczenie: Agnieszka Fulińska
Data wydania: 6 maja 2009
Cena na okładce: 34,90
Liczba stron: 360
Kategoria: fantastyka, przygodowe
Wiecie co, wcale nie chciałem być herosem półkrwi. Nie prosiłem się o to, żeby być synem greckiego boga. Byłem zwyczajnym dzieckiem: chodzącym do szkoły, grającym w koszykówkę i jeżdżącym na rowerze. Nic szczególnego. Dopóki przez przypadek nie wyparowałem nauczycielki matmy. Wtedy się zaczęło. Teraz zajmuję sie walką na miecze, pokonywaniem potworów, w czym pomagają mi przyjaciele, a poza tym staram się po prostu przeżyć. Przedstawiam wam opowieść o tym, jak Zeus, bóg niebios, uznał, że ukradłem mu piorun - a rozgniewany Zeus to naprawdę spory problem.

Czy Percy zdoła znaleźć piorun zanim rozpęta się wielka wojna bogów?

Co by było, gdyby Bogowie Olimpijscy wciąż żyli w XXI wieku? Co by było, gdyby nadal zakochiwali sie w śmiertelnikach i śmiertelniczkach i mieli z nimi dzieci, z których mogą wyrosnąć wielcy herosi - jak Tezeusz, Jazon czy Herakles?

Jak to jest być takim dzieckiem?

To właśnie się przydarzyło dwunastoletniemu Percy'emu Jacksonowi, który zaraz po tym, jak dowiedział się prawdy, wyrusza na niezwykle niebezpieczną misję. Z pomocą satyra i córki Ateny Percy odbędzie podróż przez całe Stany Zjednoczone, żeby schwytać złodzieja, który ukradł przedwieczną broń masowego rażenia - należący do Zeusa piorun piorunów. Po drodze zmierzy się z zastępami mitologicznych potworów, których zadaniem jest go powstrzymać. A przede wszystkim będzie musiał stawić czoła ojcu, którego nigdy nie spotkał, oraz przepowiedni, która ostrzegła go przed zdradą przyjaciela.

"Idź tam, gdzie prowadzi Cię serce, inaczej utracisz wszystko."


Na początku miałam mieszane uczucia co do tej serii. Naj sam pierw, jak pewnie większość, przed sięgnięciem po książkę pooglądałam film. Jak się okazało, to prawie dwie różne historie. Twórcy zostawili tylko postaci i  niektóre pomysły na przygody. O wiele bardziej podobała mi się historia opisana przez Riordana. Następną sprawą, która mnie zniechęcała jest to, że Percy ma 12 lat. Nie ciągnie mnie już do przygodówek dla dzieci. Jednak po pierwszej stronie wiedziałam jaki jest powód tak wielkiej liczby fanów tego autora. 

Już od samego początku towarzyszy nam tak świetne poczucie humoru, że nie sposób było się nie uśmiechnąć. Niektóre fragmenty czytałam nawet mamie. Szczególnie przypadło mi do gustu nadawanie tytułów rozdziałom, a że autorzy nie za często decydują się na ten zabieg, uważam to za wielki plus. Obawiałam się, że przygody Percy'ego znudzą mi się bardzo szybko, ale ku mojemu zdziwieniu wciągnął mnie świat, w którym królują olimpijscy bogowie. Bogowie właśnie powodowali kolejne niepewności. Ale i tutaj Rick nie zawodzi i świetnie wprowadza w ich życie. Nie czułeś się za pewnie z mitologii na języku polskim? Nic się nie martw. W książce jest wszystko co musisz wiedzieć, by zrozumieć fabułę. Ja osobiście lubię mity, ale nigdy nic nie potrafiłam zapamiętać. Myślę jednak, że jest to świetna powtórka do matury. 

"Prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory. 
Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart."

Wspominałam już wcześniej, że dziwnie się czułam z faktem, iż Percy jest tak młody. Okazało się, że nie jest takim zwykłym dwunastolatkiem. Nie przeszkadzało mi to,a każde jego zachowanie miało jakieś swoje wytłumaczenie. Nie jest on jednak moim ulubionym bohaterem z tej książki. Annabeth i Grover zajmują ex aequo pierwsze miejsce. Kto by nie lubił zabawnego satyra zjadającego puszki po coli i kochającego tortillę?! Annabeth, jako córka Ateny, była mądra, ale nie przemądrzała, dlatego zyskała od razu moją sympatię.

Książka jest bardzo dobra, kilka błędów można jej wybaczyć. Czasem w oczy kuła prostota zagadek, jak np. kto jest ojcem Percy'ego. Wystarczy zerknąć na okładkę i już każdy wie. Ale pamiętając, że jest to książka dedykowana młodszym odbiorcom niż ja, nie wymagałam od niej wiele. I tak dostałam więcej niż się spodziewałam. Także, młody człowieku, jeśli jeszcze nie zapoznałeś się z twórczością Ricka Riordana, to maszeruj do najbliższej księgarni lub biblioteki. 

Ocena: 09/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!